Po wloskiej uczcie u Franka, Dave poposil o cos innego z wloskiej kuchi - wlasnie o Lasagn-ie. Dawno juz Mu obiecywalam, i nawet specjalnie kupilam extra-deep dish - 4" to ponad 10cm gleobokosci, by wreszcie moc zrobic porzadne 3 warstwy.
Tak wiec zaczelam od czosnku - cala glowke na taka miche trzeba bylo, starlam go na specjalnej tarce do czosnku:
Potem przyszedl czas na miesko: 6 funtow (ok 2,5 kg) zmielonej wolowiny, do tego 3 wielkie cebule pokrojone w kostke, usmazyc i dodac 28oz puszke pomidow, puszke sosu pomidorowego i dwie puszki koncentratu pomidorowego, plus wszelkie mozliwe przyprawy, ja dodalam:sol, pieprz, tymianek, rozmaryn, koperek, szczypiorek, szlwie i pietruszke zielona..
Potem ugotowalam makaronow platy, oraz zrobilam bialy sos: 3 funty (1,5 kg) seru riccotta + 3 jajka i zaczelam to wszystko ukladac w warstwy. Poszlo tak:
Wysmarowac forme tluszczem, dodac szklanke sosu miesnego, makarony....
sos miesny,
sos serowy....
posypac serem parmezan, makaron, sos miesny, sos serowy, parmezan, makaron, sos miesmy sos serowy....STOP. Tearaz przykryc folia i wlozyc do nagrzanego piekarnika na 45 min. Odkryc i piec kolejne 15 min, lub az bedzie "bablowac" na bokach. Teraz wyjac i posypac gruba warstwa sera mozzarella.....
Zapiec.....wyjac z piekarnika, odczekac 30 min....Nalac czerwone wino do kieliszkow....
ukrojic gruby kawalek...
albo dwa cienkie,,,,
Smacznego.....
Zagapilam sie na zdjecia lazagne i zapomnialam ze jeszcze cos jest napisane:)))))Kobito,powinnas otworzyc restauracje kolo kawiarenki Julii:)
ReplyDeleteUwielbiam wszystko co z makaronem,lazagna tez jest czestym gosciem w moim domu.
Dziekuje Magu, ja tak jak Ty lubie opisywac zdjeciami...kiedys sprobujesz mojej Lasagna a ja Twojej!!! A restauracje przy Julii kafejce to razem mozemy prowadzic..:)
DeletePonawiam moje nudne pytanie :) Na ile to osób??????????
ReplyDeleteale fakt.........wygląda apetycznie :)
Ha ha! Ta rzeczywiscie wyszla na cala armie. Narazie jedlismy dwa razy i dopiero 1/4 poszla..mysle, ze podrzuce troche Frankowi, no i reszta to monotonny obiad na reszte tygodnia...:0
DeleteImponująco wygląda ta lazania, smakuje pewnie jeszcze lepiej.
ReplyDeleteDziękuję za przepis :)
Prosze bardzo. Nie wiem, czy potrzebujesz takie ilosci, ale mysle, ze mozesz dostosowac do swoich potrzeb. Ja dzis jestem na 3-dniu lasagnii, i wiesz, jest podobnie jak z polskim kapusniakiem....kazdego kolejnego dnia jest jakby lepsza...:)
DeleteDziekuje, ze zajrzales i za komentarz.
Wszedłem. Ślinka leci:))
ReplyDeleteZaglądać będę.
Smacznego
Oh, Dziekuje Wojtku....a co lubisz jesc, to moze "ugotuje" cos dla Ciebie?
Delete