Juz staje sie to tradycja, ze co roku przed swietami robie Pizzelles - oczywiscie czekoladowe - ale w sumie to na tym trace, bo teraz Franek (moj sasiad) nie przynosi nam juz swoich pizzelles - a jego takie oryginalne - anyzkowe....a moje w tym roku zupelnie mi nie wyszly :-(
No comments:
Post a Comment